Narada w Zamku Królewskim

Wzgórze przemysła 2335Poznań jako jedyne miasto zostało wymienione w polskim hymnie. Czy wiecie skąd wziął się zwrot „jak Czarnecki do Poznania”?

Aby odpowiedzieć na to pytanie musimy przypomnieć sobie historię poznańskiego Zamku Królewskiego. Jak wiadomo został wybudowany w XIII w. i jest to najstarsza rezydencja królewska w Polsce. Początkowo był siedzibą  Przemysła II, który koronował się na króla w 1295 r. Próbował on zjednoczyć ziemie polskie po rozbiciu dzielnicowym jednak został skrytobójczo zamordowany w lutym 1296 r. Od jego imienia górę na której znajduje się zamek nazwano Wzgórzem Przemysła.  Gdy któryś z naszych władców przybywał do Poznania to rezydował właśnie w poznańskim zamku. Polscy królowie na zamku bywali często zwłaszcza Kazimierz Wielki i Władysław Jagiełło, który był w Poznaniu prawie 40 razy!! W 1493 r. na zamku miał miejsce hołd lenny, który złożył wielki mistrz krzyżacki Hans von Tieffen. Zamek był miejscem ślubów dzieci z rodziny królewskiej a także króla Kazimierza Wielkiego, który w Poznaniu wziął ślub z Adelajdą Heską. Ostatnim władcą, który trwale zapisał się w historii zamku był król Jan Kazimierz. W 1657 r. zorganizował w jego murach ważną naradę wojenną…

Dwa lata  wcześniej rozpoczął się słynny „potop”. Wojska szwedzkie „zalewały” nasz kraj niszcząc i grabiąc wszystko co spotkały na swej drodze. Stopniowo jednak Polacy pod wodzą króla Jana Kazimierza zaczęli odzyskiwać utracone terytorium w tym także Poznań. W sierpniu 1657 r. został on uwolniony z rąk sojuszników szwedzkich Branderburczyków.

12 listopada 1657 r. przybył do Poznania król Jan Kazimierz, ktory wybrał to miasto na swoją zimową rezydencję. Wraz z żoną zamieszkał w kamienicy nr. 55 na południowej pierzei rynku. Rezygnacja z lokum w zamku wynikała z faktu jego zdewastowania przez Szwedów. W Poznaniu przebywały w tym czasie najważniejsze osoby w państwie w tym najbardziej znany polski dowódca wojskowy Stefan Czarnecki. 26 listopada na zamku odbyła się najsłynniejsza narada koalicji antyszwedzkiej – obok polskich dowódców wojskowych  uczestniczyli w niej m.in. Habsburgowie. Wtedy właśnie podjęto deczję o udzieleniu pomocy Danii, na której terytorium weszli Szwedzi. We wrześniu 1658 r.  wojska polskie pod dowództwem Stefana Czarneckiego wyruszyły na wyprawę duńską odnosząc szereg sukcesów. I stąd ta słynna trzecia zwrotka polskiego hymnu:

Jak Czarnecki do Poznania

wracał się przez morze

dla Ojczyzny ratowania

po szwedzkim zaborze.

A sam zamek nigdy już niestety nie odzyskał swej świetności z XVII w. Na początku XVIII w. został doszczętnie zniszczony przez wojska rosyjskie, szwedzkie i brandenburskie w czasie wojny północnej. Popadł w ruinę i choć częściowo odbudował go ostatni starosta generalny Kazimierz Raczyński to jego ranga spadła. W latach pruskiego zaboru był siedzibą archiwum i pruskiej rejencji. W czasie walk o Poznań w styczniu 1945 r. został zniszczony a w obecnej formie odbudowany dopiero w latach 2010-2013 r. obecnie tak jak przed wiekami jego wieża króluje nad Starym Miastem. 26 czerwca 2016 r. w kolejną rocznicę koronacji Przemysła II został udostępniony na wieży punkt widokowy.